Moje hity wyprawkowe

Z napisaniem tego wpisu czekałam kilka miesięcy. Kiedy Miłosz skończył pół roku już miałam pewność co się u nas sprawdziło i co mogę polecić innym debiutującym mamom.
W sklepach półki uginają się od różnych gadżetów i produktów dla maluchów. W trakcie kompletowania wyprawki dla mojego maluszka byłam trochę zdezorientowana. Nie wiedziałam co wybrać, co będzie nam najbardziej potrzebne a co możemy odpuścić. Mam nadzieję, że mój wpis pomoże w wyborze innym mamom.

                                                                         źródło zdjęcia

Dzisiaj przedstawię moje hity wyprawkowe. W moim zestawieniu nie umieściłam ubranek. Kolejność jest przypadkowa :)
1. Kocyki - mój synek ma 8 kocyków. Kiedy był młodszy to w bardzo szybkim tempie je brudził i chwilami nie nadążałam ich prać. Zimą przykrywałam go kołderką i kocykiem, żeby nie zmarzł w nocy.
2. Pieluchy tetrowe - Mam ich 20 sztuk. Obecnie mój synek nie ulewa tak mocno jak na początku. Uważam, że więcej pieluch nie potrzeba. Do spania podkładałam mu flanelową pieluszkę. Jest bardzo miękka.
3. Poduszka do karmienia - korzystałam z niej kiedy mój synek był w szpitalu. Ułatwiała mi karmienie oraz trzymanie maluszka. Kładłam go na poduszce i podtrzymywałam z boku, żeby nie spadł.
4. Śpiworek do fotelika - Mój synek urodził się późną jesienią. Do fotelika kupiliśmy mu ciepły śpiworek. Śpiworek grzał malucha w trakcie podróży przez całą zimę.

Co u Was się sprawdziło? Co poleciłybyście innym mamom?







Komentarze

  1. Kasiu! Ja już tak dawno temu używałam takich rzeczy ,Że nawet nie pamiętam co i ile czego miałam. Jednego jestem pewna to, to że kocyków miałam mniej - Pozdrawiam Cię Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja dopiero na etapie kompletowania wyprawki, zupełnie w ciemno, na czuja :) Zobaczymy co się sprawdzi, a co nie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny :)